Londyn - co warto odwiedzić i zobaczyć?
Część I
Zapraszam cię na zwiedzenia Londynu moimi oczami! Uprzedzam, ze to dosyć subiektywny przewodnik i dodam od razu, że to dopiero pierwsza część! W drugiej na pewno poruszę Londyn z perspektywy filmów, m.in. Harrego Pottera i Notting Hill!
Spacer, który w Londynie każdy musi przejść!
Londyn to moje ukochane miasto! Jeżeli to twój pierwszy, trzeci lub dziesiąty raz w Londynie, uważam, że jedynym właściwym sposobem, żeby przywitać się z Londynem jest spacer zaczynający się przy the Tower of London.
Tower of London
Samo Tower of London, czyli Twierdza Londyńska, robi wrażenie, ale zatrzymałabym się na jego podziwianiu z zewnątrz. Zwiedzanie The Tower kosztuje ok. 22 funtów i trwa ok 2-3h. Szczerze mówiąc, po obejrzeniu wnętrz raz, nie mam zamiaru tam wracać. Budowla robi dużo większe wrażenie kiedy jest podziwiana znad Tamizy. 😉 Warto wspomnieć, że ta londyńska twierdza była już pałacem królewskim, miejscem egzekucji, arsenałem, mennicą i więzieniem.
Tu jednak trzeba zacząć spacer!
Po przejściu The Tower Bridge, schodzimy na drugi brzeg Tamizy i skręcamy na prawo.
Pierwszy krok: oglądamy The Tower – można obejść ją dookoła, na trawniku obok twierdzy często odbywają się koncerty na świeżym powietrzu. Potem przechodzimy na drugą stronę Tamizy przez słynny most The Tower Bridge. Ten wiktoriański most często mylony jest z London Bridge, który jest zdecydowanie mniej imponujący.
Od teraz po drodze miniemy na swojej drodze:
Borough Market
- czyli targ ze świeżymi produktami, ale też pysznym street foodem i targowiskiem z rękodziełem.
Globe Theatre
- Globe Theatre, a więc teatr szekspirowski, który….nigdy nie stał w tym miejscu, gdzie jest teraz. 😉
Prawdziwy pierwszy teatr Williama Szekspira został wybudowany na tyłach obecnego the Globe, ale niestety nie przetrwał i nie można go było wybudować ponownie w tym samym miejscu. Dlaczego? Stał tam już budynek (de facto bardzo brzydki) mieszkalny, który został wpisany na listę zabytków i jest nie do ruszenia.
Mocno polecam przejść na tyły the Globe, to dosłownie ulica równoległa do tej nad samą Tamizą. Można tam z daleka zobaczyć oznaczenia i ślad z cegieł na ziemi, który pokazuje, gdzie dokładnie stał the Globe. Ta oryginalna lokalizacja jest 230 m od tej obecnej, a obecny budynek został otwarty w 1997 r. W samym the Globe grają cały czas sztuki Szekspira, jest też sklep, do którego można wejść “z ulicy”.
Londyn - jedną z jego głównych atrakcji jest...
London Eye
- Ta atrakcja zacznie wyłaniać się przed wami przez drzewa! A gdy tylko staniecie przed nim, dopiero wtedy zdacie sobie sprawę jak jest ogromne! London Eye to gigantyczny diabelski młyn, z którego można podziwiać wiele ikonicznych zabytków Londynu!
Koło ma 135 m wysokości, pełen obrót trwa 30 min, a bilet wstępu to od 32 do 36 funtów za osobę. Lepiej rezerwować bilety z wyprzedzeniem, bo czasami po prostu nie ma już wolnych wejściówek w ten sam dzień! Przejechanie się tym cudem zostawiam sobie cały czas na odwieczne “kiedyś”. Chyba dlatego, że zawsze boję się, że przy złej pogodzie można się pewnie rozczarować widokami! Do tego cena na pewno nie zachęca.
Dokąd zaprowadzi Cię Westminister Bridge?
Westminster i Big Bena
- Tutaj mamy siedzibę brytyjskiego Parlamentu (Westminster Palace). Poza tym Big Bena, czyli pocztówkową wieżę zegarową i Opactwo Westminster (Westminster Abbey), czyli po Katedrze w Canterbury i Katedrze św. Pawła, najważniejszą świątynię anglikańską. To tam odbywają się od wieków koronacje nowych władców.
Pomnik Winstrona Churchilla
- Churchill był zarówno barwną jak i ważna postacią na politycznej scenie brytyjskiej i jego pomnik stoi naprzeciwko Westminster.
Millenium Bridge - pieszy most Londynu
Millenium Bridge
- ten most jest szczególny z kilku względów: był zbudowany, jak nazwa wskazuje, na początek nowego millenium, czyli w roku 2000. Dodatkowo, miał swoją małą rolę w filmie o Harrym Potterze. To tylko pieszy most. Na wprost tego mostu po drugiej stronie Tamizy znajduje się kolejny punkt, czyli…
St. Paul’s Cathedral
- Katedra św. Pawła (St. Paul’s Cathedral). Można podziwiać ją z mostu Millenium, ale można przejść kawałek i podejść pod samą katedrę i wrócić.
Tate Modern
- Tate Modern – zaraz obok the Globe jest właśnie Tate Modern, czyli muzeum międzynarodowej sztuki nowoczesnej. Część wystaw jest płatna, a część darmowa, dlatego polecam zaglądać chociaż na chwilę po drodze. Na wejściu sprawdzają nie bilety, ale zawartość plecaków i torebek. 😉 W środku jest też bar i sklep z pamiątkami związanymi ze sztuką. Ja byłam tylko na tych bezpłatnych wystawach, ale szczerze – sztuka nowoczesna do mnie nie przemawia. Dlatego idźmy dalej!
SouthBank
- to dzielnica/ miejsce, gdzie znajduje się wiele instytucji kultury, są też modne knajpy i restauracje, targowiska, street food i ogromne stoisko z używanymi książkami. Pod wieczór panowie zwijają się ze stołami, więc trzeba zdążyć w ciągu dnia. SouthBank ma niesamowity klimat, zawsze jest tam gwarno, tłumnie i kolorowo, no i z SouthBank jest już bardzo blisko do…
Parliament Street!
Jeżeli stoisz przed pomnikiem Winstona to znak, że czas skręcić w prawo w ulicę Parliament Street. Przejdziesz nią kawałek i po prawej stronie za chwilę zobaczysz nie tylko policję, ale także turystów robiących zdjęcia przez kraty – to znak, że jesteś przy…
Downing Street 10
- To siedziba brytyjskiego premiera! Tak jak napisałam między tobą a tym adresem są kraty i tabuny policji, więc trzeba się nacieszyć patrząc z daleka. 😉 Idziesz dalej tą ulicą, mijając różne ważne i mniej ważne budynki rządowe, aż dochodzisz do…
Trafalgar Square
- placu, który upamiętnia zwycięstwo Royal Navy w morskiej bitwie pod Trafalgar w 1805 roku. Jego centralnym elementem jest kolumna Nelsona. Horatio Nelson poległ w bitwie pod Trafalgar i kolumna jest upamiętnieniem tego wydarzenia. Dookoła Kolumny znajdują się rzeźby czterech lwów, a całość robi naprawdę wrażenie. Zaraz za Kolumną znajduje się…
The National Gallery
- Galeria Narodowa to muzeum sztuki z dziełami dokumentującymi rozwój malarstwa zachodnioeuropejskiego. Wejście do Galerii jest darmowe przez 361 dni w roku i nawet jeżeli nie jesteś fanem takich miejsc, uważam, że warto tam zajrzeć chociaż raz. Znajdziesz tam m.in. dzieła Van Gogha, Rembrandta czy Turnera.
Jeżeli zdecydujesz się odwiedzić Galerię, możesz już nie mieć czasu lub siły na dalsze zwiedzanie, ALE jeśli ominiesz Galerię lub po prostu nadal masz siłę, podążamy dalej! 🙂
The Mall
- Aleja prowadząca z Trafalgar Square do Buckingham Palace! Jest zamknięta dla ruchu drogowego w niedziele i święta, oraz podczas oficjalnych uroczystości. Asfalt na ulicy The Mall jest pomalowany na kolor czerwony, przez co przypomina wielki czerwony dywan prowadzący do Pałacu Buckingham. Na końcu the Mall znajduje się właśnie…
Buckingham Palace
- Czas na oficjalną londyńską rezydencję brytyjskich monarchów i równocześnie największy na świecie pałac królewski. Otoczony płotem, ale z daleka można dojrzeć straż czy inny pracowników Pałacu, a sama budowla robi wrażenie. Na mnie wywarła jeszcze większe wrażenie po zmroku. Było dużo mniej turystów, panowała dzięki temu spokojna atmosfera, cisza i monumentalność Pałacu sprawiły, że wydawał się aż tajemniczy. 😉 Wnętrza Pałacu można też zwiedzać, należy jednak z wyprzedzeniem kupić bilet i mieć szczęście, bo zwiedzanie dla turystów nie jest możliwe cały rok. Kiedyś na pewno było możliwe latem, kiedy królowa wyjeżdża do Szkocji na urlop. Teraz, kiedy Karol jest królem i równocześnie nie mieszka, jak królowa, w Pałacu, pewnie możliwości zwiedzania jest więcej!
Masz jeszcze siły? Londyn potrafi zmęczyć! Przed tobą ostanie punkty na tej pieszej trasie! 😉
Tuż obok Pałacu jest:
- Green Park, którym można dojść do…
- Wellington Arch (XIX-wieczny łuk pamięci zwieńczony rzeźbą, gdzie jest też przestrzeń wystawowa i galeria)i tuż za nim jesteś już w…
- Hyde Parku – jednym z kilku królewskich parków, obok Green Park zresztą, w Londynie. Jest też zielonymi płucami miasta i słynie z tzn. Speaker’s Corner, czyli miejsca, gdzie wszyscy mogą się swobodnie wypowiadać. Możesz tam zatem spotkać osoby wygłaszające swoje przekonania polityczne, religijne i inne. 😉
Hyde Park to miejsce odpoczynku dla londyńczyków, więc tutaj też kończymy tą pieszą wędrówke po mieście! W tym miejscu możesz odpocząć, poczytać, zjeść lub po prostu pospacerować. Park jest naprawdę duży!
Londyn - jakie darmowe atrakcje skrywa?
Po pierwsze, Sky Garden
- Restauracja, bar i przestrzeń z mnóstwem zieleni na szczycie wieżowca (na 35. piętrze). Budynek otwarto w 2014 roku i jest jednym z lepszych punktów widokowych na miasto. Panaroma, szczególnie przy dobrej pogodzie, jest zachwycająca. Wejście jest całkowicie darmowe, ale trzeba je wcześniej zarezerwować online i przynieść ze sobą lub w telefonie kod QR, który upoważni nas do wejścia.
Zmiana warty pod Buckingham Palace
To naprawdę niezłe widowisko, szczególnie dla fanów kultury i tradycji brytyjskich. Zmiana warty odbywa się w poniedziałki, środy, piątki i niedziele o godzinie 11:00.
Peron 9 ¾ - czyli Potterowy Londyn 😉
Coś dla fanów Harrego Pottera i nie tylko, bo stacja King’s Cross jest sama w sobie bardzo atrakcyjna! To właśnie na niej znajduje się słynny Platform 9 ¾ z wózkiem ucznia Hogwartu wbitym w ścianę. Na miejscu można zrobić sobie też pamiątkowe zdjęcie z wózkiem i szalikiem Gryffindoru, ale po pierwsze trzeba swoje odczekać w kolejce, a po drugie, zapłacić za takie zdjęcie 😉
The British Museum
Muzeum Brytyjskie to największe muzeum Wielkiej Brytanii i jedno z największych na świecie. Posiada ok. 8 milionów eksponatów. Wokół niektórych z nich jest sporo kontrowersji. Zostały przywłaszczone / zabrane w dwuznacznych okolicznościach, np. w czasach wojny czy kolonizacji. Zdarza się, że współcześnie niezależne już kraje domagają się zwrotu narodowych eksponatów.
Natural History Museum
Muzem Historii Naturalnej, ze wszystkich darmowych muzeów w Londynie, jest zdecydowanie najlepsze! Mocno polecam, sama byłam dwa razy, a wejście jest darmowe. Trzeba tylko wcześniej zarezerwować online darmowy bilet wstępu. Jeżeli nie chcesz czekać w długich kolejkach do wejścia, a są praktycznie zawsze, przyjdź wcześniej rano. Nie tylko nie będziesz stał w kolejce, ale też w środku będzie dużo mniej ludzi. Łatwiej ci będzie zrobić dobre zdjęcie szkieletu gigantycznego dinozaura ze zdjęcia poniżej 😉
Harrods
Luksusowy dom towarowy przy w dzielnicy Knightsbridge. Możesz tu kupić prawie wszystko – drogie sukienki od znanych projektantów, ekskluzywne zegarki i perfumy, najlepszego szampana na świeci czy gadgety z Disneya. Harrod ma aż 330 działów na 7 piętrach! W Harrodsie zakupy robiła kiedyś nawet sama królowa. Z ciekawostek, w latach 1985 – 2010 dom towarowy należal do rodziny Al-Fayed (Księżna Diana była związana z Dodim Al-Fayedem i oboje zginęli w wypadku samochodowym w Paryżu w 1997 roku). Obecnie dom należy do katarskiego właściciela.
LONDYN - RYNECZKI, TARGI I STREET FOOD
BOROUGH MARKET
Mijasz go w drodze z Tower Bridge do Westminster, ale można się tam wybrać samego miejsca, bo jest niesamowicie klimatyczne. To po prostu targ spożywczy, ale równocześnie to jeden z największych i najstarszych tego typu miejsc w Londynie. Kupisz tutaj przeróżne produkty z całego świata, ale zjesz też pyszny street food!
CAMDEN TOWN
Z jednej strony na Camden możesz odwiedzić targ, gdzie sprzedaje się dosłownie wszystko – od jedzenia, przez ciuchy po antyki. Z drugiej strony Camden warto odwiedzić, żeby po prostu nacieszyć oko – to bardzo kolorowa, ale też alternatywna dzielnica Londynu. Jest popularna wśród turystów, ale też młodych ludzi i nastolatków. Kwitnące życie nocne obejmuje muzykę na żywo w alternatywnych klubach i oldskulowych pubach, a za dnia można zjeść w licznych barach i restauracjach lub odwiedzić pobliski Regent’s Park (kolejny ogród królewski), czy londyński zoo.
COVENT GARDEN
To część londyńskiego West Endu, czyli rozrywkowej części Londynu. Jej główna ulica jest wyłączona z ruchu kołowego i jest wypełniona sklepami z ciuchami, rękodziełem czy teatrami i operą. Super, jeżeli chcesz pospacerować, zjeść, pójść na zakupy lub do teatru.
PORTOBELLO ROAD MARKET
Bez względu na, czy jesteś fanem filmu “Notting Hill”, czy nie, to miejsce po prostu trzeba odwiedzić. Ta londyńska dzielnica jest z jednej strony elegancka ze swoimi pięknymi (i drogimi!;)) domami, a z drugiej ma artystyczną duszę. To, co trzeba odwiedzić ton Portobello Road Market, czyli uliczny targ z antykami, odzieżą retro, czy używanymi przedmiotami. Działa codziennie, ale najwięcej można zobaczyć na pewno w weekend.
LONDYN - INFORMACJE PRAKTYCZNE
NOCLEGI
Autorem całej tej części jest mój małżonek 🙂
Noclegi w Londynie co do zasady należą do drogich. Jest to pod tym względem jedno z droższych miast w Europie i trudno jest znaleźć kompromis pomiędzy lokalizacją, komfortem a ceną. Nie ma więc sensu polecać konkretnych hoteli – napiszę tylko czym warto się kierować przy wyborze noclegu.
Lokalizacja
Przede wszystkim kluczowa jest oczywiście lokalizacja. Im dalej od centrum czy strefy pierwszej metra, tym z zasady taniej – kosztem dojazdu. Wybierając nocleg w strefie pierwszej do większości znanych i najczęściej odwiedzanych atrakcji dojdziemy szybko metrem lub nawet dojdziemy pieszo. W dalszych strefach dojazd ten może wynosić godzinę i dłużej. Warto brać to pod uwagę.
Pamiętaj też, że Londyn to nie Kraków. 😉 Nie ma tutaj jednej konkretnej strefy, w której warto zrobić swoją bazę noclegową, ponieważ bliskość jednego zabytku z zasady oznacza, że do innego będziemy mieć dużo dalej. Przykładowo, jeśli nasz hotel będzie znajdował się blisko Pałacu Buckingham, to będziemy mieli już spory kawałek drogi do Tower Bridge. Atrakcje Londynu rozrzucone są w różnych częściach miasta, więc przygotujmy się na długie spacery i dojazdy komunikacją miejską.
Pamiętaj o opiniach!
Sprawdzaj opinie! Rada niby banalna, ale w Londynie marnej jakości pokoje bez łazienki, pozornie czyste i komfortowe nie należą wcale do takiej rzadkości. Poza tym, spanie w starych kamienicach i posiadanie w łazience dwóch kranów ma swój urok, ale możliwe, że za te same pieniądze znajdziesz coś w lepszym standardzie. Zwróć także uwagę jak daleko masz do stacji metra, bez względu na to w której części miasta mieszkasz. Metro to brama do szybkiego przemieszczania się po mieście. Podczas krótkich weekendów w mieście nie warto tracić większości dnia na przejazdy komunikacją miejską.
Komunikacja miejska
Uważaj, bo gdy zaczniesz czytać o systemie biletów komunikacji miejskiej w Londynie, karcie Oyster i tych różnych stawkach w zależności od pory dnia i natężenia ruchu, może Cię rozboleć głowa!
METRO
Warto mieć na uwadze, że plany metra są czytelne, ale dość uproszczone. Nierzadko czekają nas setki metrów korytarzy podziemnych do przejścia, aby dotrzeć do odpowiedniego pociągu! Na szczęście, wszystko jest łatwe to zrozumienia.
A jak to wygląda z płatnością? Podam Ci swój sposób. Szczególnie polecam go turystom, którzy wybiorą nocleg w 1-2 strefie oraz jadą do Londynu na kilka dni. A owy sposób to… po prostu płacenie kartą walutową przy każdej podróży metrem! Proste, prawda? 😉 Kartę walutową przykładam na bramce wejściowej do metra lub do kasownika w autobusie i tym sposobem system nalicza opłatę za przejazd. Jest to o tyle komfortowe, że stawki są takie same jak przy innych typach biletów i z karty pobierana jest odpowiednia kwota wyliczona przez system na podstawie długości trasy i innych zmiennych.
Atutem tego systemu jest fakt, że system po kilku przejazdach przestaje pobierać środki i po prostu stosuje stawkę maksymalną. Taka stawka dla strefy pierwszej i drugiej wynosi 7,70£ dziennie lub 38,40£ tygodniowo (liczone poniedziałek do niedziela). Także zakładając, że przed Tobą weekend w Londynie na komunikację miejską wydasz np. 3 x 7,70£ = 23,10 £ (dane styczeń 2023).
Więcej informacji znajdziesz tutaj.
AUTOBUS
Jako że metro jest mocno zatłoczone, miasto promuje także komunikację autobusową. Dlatego znajdziesz liczne promocje na przejazdy autobusami i niższe stawki dzienne, tygodniowe czy dotyczące jednego przejazdu. Pod wyżej podanym linkiem znajdziesz mnóstwo cenników także dla grup, dzieci itd.
Autobus, jakkolwiek wolniejszy niż metro, daje okazję na podziwianie świata na zewnątrz, a dodatkowo nie jest on zwykle tak zatłoczony jak podziemna kolejka.
Pamiętaj także, że to autobusu zawsze wsiadamy przednimi drzwiami przy kierowcy i odbijamy nasz „bilet”. Wysiadać możemy przez inne drzwi zlokalizowane w autobusie.
A może łódź?
Jedną z nowych opcji komunikacji miejskiej jest Uber Boat, czyli szybkie łodzie motorowe pływające po Tamizie. Obowiązują w nich stawki jak za metro i należą one do systemu komunikacji miejskiej. Jest to także doskonały sposób na podziwianie miasta z perspektywy rzeki. A każde miasto z tej perspektywy wygląda ciut inaczej. Polecam skorzystać szczególnie na centralnym odcinku pomiędzy Parlamentem a Tower Bridge.
DOJAZD Z LOTNISKA
Dwa najpopularniejsze lotniska wśród polskich turystów to Londyn Stansted oraz Londyn Luton. Oba oddalone są o kilkadziesiąt kilometrów od centrum miasta i w obu przypadkach czeka nas podróż koleją lub autobusem do centrum.
Lotnisko Luton
Z lotniska w Luton zawsze podróżowałam autobusem. Wiem, ze jest jakaś opcja pociągowa, nawet budowano linię na samo lotnisko, ale nie chciałabym odpisywać czegoś z czego nie korzystałam.
Natomiast jeśli chodzi o autobus, to macie kilku przewoźników kursujących na tej trasie. Bilet w promocji potrafi kosztować nawet 1-2£ (zdarzało mi się takie kupować). Autobusy odjeżdżają często – zwykle co 30 min. Nie ma także potrzeby stresować się tym, ze nie zdążyliśmy na godzinę podaną na bilecie, nikt tego nie weryfikuje przy wsiadaniu do autobusu, a wiadomo, że opóźnienia samolotów się zdarzają.
Sam kurs autobusem to ok. 1,5 godziny jazdy, najpierw autostradą, później drogami miejskimi. Dojeżdżamy do miasta np. na Victoria Bus Station, skąd już łatwo komunikacją miejską przemieścimy się dalej. Autobusy zwykle mają jeszcze 1-2 przystanki w samym mieście, także sprawdź na stronie przewoźnika czy lokalizacja tych przystanków nie jest dla Ciebie dogodniejsza jeśli chodzi o dalszą podróż. Bilety autobusowe zazwyczaj kupuję tutaj, ale jest wielu innych pośredników.
Lotnisko Stansted
Z lontiska Londyn Stansted podróżowałam zarówno pociągiem jak i autobusem. Sprawa z autobusami jest identyczna jak w przypadku lotniska Londyn Luton. Jeśli chodzi o pociąg, to jest on opcją szybszą i wygodniejszą, jednakże nie ma takich promocji biletowych jak na autobusy. Pociągi także odjeżdżają co 30 min, podróż trwa ok. 50 minut, po drodze także mijamy trzy stacje (sprawdź czy nie są dogodniejsze dla Ciebie). Bilety zakupisz na stronie przewoźnika, tutaj.
A co na późny lub bardzo wczesny lot?
Jeśli lądujesz w Londynie późnym wieczorem lub masz wylot powrotny wcześniej rano, przemyśl nocleg blisko lotniska. Plusem jest to, że ceny są zwykle sporo niższe aniżeli w centrum miasta. Weź też pod uwagę, że lądując późnym wieczorem, zanim dostaniesz się do hotelu w centrum może być już środek nocy. Następnego dnia można załapać poranny autobus/pociąg, zostawić bagaż w hotelu lub dostać wcześniejsze zameldowanie i mieć różnicę w cenie noclegów na świetny obiad dla dwóch osób. 🙂
Londyn - warty odwiedzenia?
Co myślisz? Tak jak pisałam na początku, to dosyć subiektywny przewodnik i dodam od razu, że to dopiero pierwsza część! W drugiej na pewno poruszę Londyn z perspektywy filmów, m.in. Harrego Pottera i Notting Hill!
A TERAZ CZAS NA KONKURS!
CO TRZEBA ZROBIĆ: w komentarzu do postu napisz, które miejsce w Londynie chciałbyś_ałabyś odwiedzić i dlaczego.
NIE ZAPOMNIJ dodać w komentarzu swojego adresu mailowo, inaczej nie będę mogła skontaktować się w sprawie ewentualnej wygranej!
DO KIEDY: czas na komentarze mija 26 marca br. o północy!
CO MOŻNA WYGRAĆ: Będą dwa rodzaje nagród:
- 2 nagrody główne: ja i mój mąż (współautor tego artykułu) wybierzemy naszym zdaniem najciekawsze odpowiedzi i te dwie osoby otrzymają dowolny, wybrany przez siebie produkt elektroniczny ze sklepu (kursy online, ebooki, fiszki, co tylko będziesz chciał_a!)
- 3 nagrody pocieszenia: ja wybiorę 3 odpowiedzi, które mnie najbardziej urzeką, zainteresują lub przekonają i te 3 osoby będą miały do wyboru jedną z 3 opcji spośród produktów elektronicznych w sklepie (poza kursami online).
Nauka języka wymaga sporej dawki poświęcenia i samozaparcia. Jeśli czujesz, że stała się dla Ciebie przykrym obowiązkiem i nie widzisz żadnych postępów w nauce, sprawdź mój kurs English Weekly!
Pomogę Ci wskoczyć na kolejny poziom zaawansowania w prosty, przyjemny i kompleksowy sposób!
Dlaczego warto podróżować i uczyć się języka jednocześnie?
Praktyka w rzeczywistych sytuacjach: Podróże pozwalają ćwiczyć język angielski w autentycznym kontekście komunikacyjnym.
Rozwijanie umiejętności konwersacji: Spotkania z miejscowymi mieszkańcami umożliwiają praktykę rozmów.
Poszerzanie słownictwa: Dzięki podróżom zdobywasz nowe słowa i zwroty.
Zrozumienie kultury: Podróżowanie pomaga lepiej zrozumieć kulturę anglojęzyczną.
Przyjemna nauka: Nauka angielskiego podczas podróży może być przyjemnością, nie tylko obowiązkiem.
Zwiększenie pewności siebie: Samodzielne poruszanie się po anglojęzycznym środowisku podnosi pewność siebie w używaniu języka.
Wrażenia i wspomnienia: Podróże tworzą niezapomniane wspomnienia, które również mogą być cenną lekcją języka.
Jestem miłośnikiem roślin i ogrodów botanicznych, więc Londyn to miejsce, które chciałbym koniecznie odwiedzić! Miasto oferuje wiele atrakcyjnych miejsc, takich jak Kew Gardens, gdzie można zobaczyć ponad 50 000 gatunków roślin, w tym wiele rzadkich i egzotycznych. Można tam zobaczyć miedzy innymi Victoria amazonica – niesamowity gatunek lilii wodnej, którego liście osiągają rozmiar ponad 2 metrów! W Kew Gardens można także zobaczyć Wollemia nobilis – gatunek drzewa, który był uważany za wymarły ponad 90 milionów lat temu i został odkryty w 1994 roku w australijskiej dolinie Wollemi. Ale to nie wszystko! W Londynie można zobaczyć wiele innych egzotycznych i rzadkich gatunków roślin, takich jak Amorphophallus titanum – gatunek rośliny kwitnącej, która ma jeden z największych kwiatów na świecie, który może osiągnąć rozmiar ponad 3 metrów! Znajdziemy tam także Rafflesia arnoldii – największy kwiat na świecie, wydzielający nieprzyjemny zapach przypominający mięso. Dla miłośników pięknych kwiatów polecam Titanotrichum oldhamii, rzadką roślinę kwitnącą, która pochodzi z Chin i ma piękne niebiesko-fioletowe kwiaty. To tylko kilka z przykładów egzotycznych i rzadkich gatunków roślin, jakie można zobaczyć w Londynie. Jeśli interesujesz się botaniką, to Londyn to miejsce, którego nie możesz przegapić!”
Jestem miłośnikiem roślin i ogrodów botanicznych, więc Londyn to miejsce, które chciałbym koniecznie odwiedzić! Miasto oferuje wiele atrakcyjnych miejsc, takich jak Kew Gardens, gdzie można zobaczyć ponad 50 000 gatunków roślin, w tym wiele rzadkich i egzotycznych. Można tam zobaczyć miedzy innymi Victoria amazonica – niesamowity gatunek lilii wodnej, którego liście osiągają rozmiar ponad 2 metrów! W Kew Gardens można także zobaczyć Wollemia nobilis – gatunek drzewa, który był uważany za wymarły ponad 90 milionów lat temu i został odkryty w 1994 roku w australijskiej dolinie Wollemi. Ale to nie wszystko! W Londynie można zobaczyć wiele innych egzotycznych i rzadkich gatunków roślin, takich jak Amorphophallus titanum – gatunek rośliny kwitnącej, która ma jeden z największych kwiatów na świecie, który może osiągnąć rozmiar ponad 3 metrów! Znajdziemy tam także Rafflesia arnoldii – największy kwiat na świecie, wydzielający nieprzyjemny zapach przypominający mięso. Dla miłośników pięknych kwiatów polecam Titanotrichum oldhamii, rzadką roślinę kwitnącą, która pochodzi z Chin i ma piękne niebiesko-fioletowe kwiaty. To tylko kilka z przykładów egzotycznych i rzadkich gatunków roślin, jakie można zobaczyć w Londynie. Jeśli interesujesz się botaniką, to Londyn to miejsce, którego nie możesz przegapić!”
London to miejsce na pewno magiczne. Tyle jest tam przepięknych i ciekawych miejsc do zobaczenia, że aż ciężko wybrać. Na pierwszym miejscu jednak chciałabym się wybrać do Muzeum Historii Naturalnej. Mam fana dinozaurów w domu więc było by to mega doświadczeniem- na pewno bym go wzięła ze sobą. Niesamowity budynek z zewnątrz a w środku jeszcze więcej wrażeń. Plan na przyszłe wakacje to właśnie Londyn 🙂 Drugim punktem był by Warner Bros Studio. Magiczne miejsce filmowe. Extra było by zobaczyć w realu to co na ekranie tv. Londyn tyle ma miejsc świetnych że pasowałoby tam spędzić miesiąc i to mogłoby się okazać za mało. 🙂
Nigdy nie byłam w Londynie więc myślę, że chciałabym zobaczyć wszystko! 😊😊Oczywiście, przygotowałabym się na dłuższy wypad, ponieważ tych wszystkich atrakcji nie dałabym rasy zobaczyć w jeden dzień 😊😊
Jednym z moich marzeń jest odwiedzić Wielką Brytanię i jej stolicę- Londyn. Studiując filologię angielską i ucząc się historii brytysjkiej, Buckingham Palace, Westminster I Big Ben byłyby najlepszym wyborem 🙂 kocham uczyć się historii, a już szczególnie pokręconej brytyjskiej 😁 zobaczyć to wszystko na własne oczy jednocześnie mając w głowie wielkość tych rzeczy, które były tu dokonane – niesamowite doświadczenie! Mam nadzieję, że uda mi się to marzenie spełnić. PS. Chciałabym podziękować za posty że słownictwem oraz wytłumaczeniem pojęć na poziomie C1, bardzo pomagają, mieć Panią za wykładowczynie byłoby a blessing 🙂
Odwiedziłam Londyn już dwa razy,
jednak nie przeszłam całej Twojej trasy.
Uwielbiam Londyn za wszystko, jak leci,
na pewno polecę tam po raz trzeci.
Muzeum Historii Narodowej bardzo chcę odwiedzić,
aby wiedzą o dinozaurach móc się z kimś podzielić.
Słynne China Town widziałam kilka lat temu,
dlatego teraz bardziej przyjrzę się Harremu.
Dworzec King’s Cross zobaczyć mam nadzieję,
bo słynny peron to moje marzenie.
Moje must see to także Studio Warner Bross,
wstąpić do Hogsmeade – to musi być sztos.
Kolacja z widokiem w znanym ,,skaj gardenie”,
Aby ugasić swoje pragnienie.
Teraz nabrałam większej ochoty,
muszę z paszportem wziąć się do roboty!
Od czasu wyprowadzki do Anglii zaczęło mi się podobać wszystko, co brytyjskie. Cała kultura, a nawet smutna zabudowa przemawia do mnie i żal stad wyjeżdżać….będąc w Londynie, niestety jedyne co udało mi się zobaczyć, to Pałac Buckingham-niestety z daleka. Dlatego, odkąd otwarto ich salony dla zwiedzających, jest to moje marzenie. Oczywiście mam mnóstwo londyńskich marzeń, np. Muzeum Madame Tussauds, ale to Pałac zawrócił mi w głowie. Mam nadzieje, ze w niedalekiej przyszłości znów zawitam w Londynie. Mam około dwóch godzin z mojego miasteczka, ale zawsze jest nie po drodze. 🙂
Londyn to magiczne miejsce, które skradło moje serce już za pierwszym razem. Byłam dwukrotnie, ale wciąż mam niezaspokojoną ciekawość. Jestem fanką tamtejszych muzeów. Najbardziej podobało mi się British Museum, w którym możemy poznać historię wielu cywilizacji i kultur świata. Marzy mi się odwiedzić je jeszcze, nie sposób skorzystać w pełni zwiedzając je tylko raz. Poza muzeami chciałabym przeżyć także londyńską imprezkę w jednym z tamtejszych klubów. Wśród tylu imprez tematycznych każdy znajdzie coś dla siebie. Ja z chęcią odwiedzę klub, w który wrośnięte jest drzewo. Tak, przez budynek przechodzi pień i wychodzi przez dach. To ciekawy rodzaj kompromisu między przyrodą a działalnością człowieka. Jestem osobą, która w dużej mierze myśli żołądkiem, dlatego nie zapomniałabym też o najpyszniejszej zupie kukurydziano-kurczakowej w China Town i sałatce z krewetkami zjedzonej siedząc na murku w centrum miasta. Właśnie ten luz podoba mi się w Londynie najbardziej. Zawsze i wszędzie coś się dzieje. Teraz także na fali Twojej rekomendacji, chętnie odpłynę w Camden Town. Dziękuję!
Co prawda nie jest to jedno konkretne miejsce, ale moim wielkim marzeniem jest wycieczka po Londynie śladami Sherlocka Holmesa! Jestem wielką fanką tego nietuzinkowego detektywa i to dzięki niemu około 3 lata temu rozpoczęłam moją przygodę z nauką języka angielskiego.
Także dla mnie wizyta w Londynie to przede wszystkim przechadzanie się malowniczymi uliczkami i szukanie śladów Sherlocka Holmesa na Baker Street (tego miejsca nie trzeba chyba nikomu przedstawiać), Welbeck Street/Bentinck Street (tu z kolei miał miejsce zamach na życie detektywa, zaplanowany przez jego największego wroga), czy chociażby Regent Street (jedna z moich ulubionych opowieści „The Hound of the Baskervilles” dzieje się właśnie tam). Jest tego oczywiście wiele, wiele więcej!